Case studies wynajmu i sprzedaży mieszkań oraz licytacji komorniczych

Jak zacząć sprzedaż mieszkań? Jak kupić, wyremontować i sprzedać pierwsze mieszkanie z zyskiem? – Case #4

Jak zacząć sprzedaż mieszkań? Jak kupić, wyremontować i sprzedać pierwsze mieszkanie z zyskiem? – Case #4

Dzisiaj nadszedł wreszcie czas na opis pierwszej sprzedaży nieruchomości. Nawet na mieszkaniu na osiedlu cieszącym się złą sławą – kieleckim czarnowie, do tego w wieżowcu można zarobić parędziesiąt tysięcy złotych – przeczytaj jak!

Mieszkanie znajduje się na 8 piętrze wieżowca położonego na ulicy Jagiellońskiej 34. Sam wieżowiec z zewnątrz mimo, że ma odnowioną elewację, to nie wygląda najlepiej z powodu licznych graffiti, które się na nim znajdują. 1 z wind w budynku jest nieczynna, a druga swoim wyglądem i stanem pamięta lata 70. Na szczęście spółdzielnia na przyszły rok ma zaplanowaną wymianę wind na nowoczesne i bezpieczne.

Samo mieszkanie ma powierzchnię 37 m2 i składa się z jednego bardzo dużego pokoju, małej łazienki z oknem oraz wąskiej, widnej kuchni. Układ okien i kaloryferów pozwalał na postawienie ścianki działowej i wydzielenie sypialni i pokoju dziennego.

Mieszkanie sprzedawał miły Pan, który odziedziczył je po cioci, a jako, że na stałe mieszka w Krakowie nie było mu one do niczego potrzebne, a tylko generowało koszty. Kwota, która chciał za mieszkanie była dość niska (119 000 zł), ale i tak udało się ją utargować poniżej 3000 zł / m2. 20 lipca 2017 roku został podpisany akt notarialny i od tego dnia miałem klucze do mieszkania, więc z Mateuszem mogliśmy zaplanować prace remontowe.

Krzysiek wykonał wizualizacje 3D, która przedstawia docelowy układ i wygląd mieszkania. Kolorystyka mieszkania zaplanowana była w kolorach bieli i szarości. Jedynie sypialnia miała się wyróżniać mocnym akcentem niebieskim. 🙂

W pokoju postanowiliśmy postawić ściankę działową z płyt gipsowo-kartonowych, aby podzielić dużą przestrzeń. W pokoju z balkonem zaplanowaliśmy sypialnię, a w pokoju przechodnim przestrzeń dzienną.

PORADA: Bardzo ważne jest umiejscowienie drzwi względem ściany bocznej – pamiętajcie, żeby zostawić około 50 cm – 60 cm od ściany na postawienie mebli!

W całym mieszkaniu instalacja elektryczna została wymieniona na nową. Rury od ogrzewania zostały zabudowane, a kaloryfery wymienione na nowe.

W łazience postanowiliśmy przenieść piecyk gazowy na drugą stronę – nad pralkę. Wanna została wymieniona na nową i zamontowany został prysznic wraz ze szkłem oddzielającym. Problem pojawił się z toaletą. Niestety nie mogliśmy zostawić jej w obecnym miejscu, ponieważ odpływ był praktycznie na środku łazienki. Zabudowa została przeniesiona bliżej wanny, a rurę odpływową zakryła wisząca umywalka. Oczywiście okno w łazience zostało wymienione na nowe (jako jedyne w mieszkaniu było stare) oraz zostały położone płytki.

Kuchnia sprawiła nam najwięcej problemów tak w planowaniu jak i wykonaniu. Nie dość, że była wąska, to w połowie przebiegał komin, który skutecznie utrudniał rozplanowanie trójkąta roboczego. Postanowiliśmy przenieść zlew na wysokość okna, a w jego obecnym miejscu zamontować płytę grzewczą. Lodówka powędrowałą najbliżej wejścia – w lukę między kominem, a ścianą z otworem wejściowym. Blat zaplanowaliśmy w literę C, dodatkowo poszerzając go przy oknie, aby był jednocześnie parapetem. Musieliśmy także przenieść kaloryfer na boczną ścianę, aby nie trzeba było go zabudowywać szafkami z otworami.


W przedpokoju postanowiliśmy dodać drzwi do wnęk w których znajdowały się liczniki. Oczywiście drzwi frontowe nadawały się tylko do wymiany. Dodatkowo pojawiła się szafa na ubrania, wieszak oraz lustro – czyli wszystko co może być potrzebne w przedpokoju. 🙂

W pokoju dziennym oraz w sypialni pojawiło się kompletne wyposażenie. Meble, oświetlenie, obrazy, firany, zasłony. Po remoncie praktycznie można się wprowadzać na gotowe.


Remont trwał około 3 miesięcy. Pod koniec października dodałem ogłoszenie o sprzedaży mieszkania na największe portale internetowe. Kwota wystawiona to 169.000 zł. Telefonów było bardzo dużo, sporo ludzi przychodziło oglądać, część pytała, czy nie ma szansy wynająć tego mieszkania, bo tak im się podoba. Ostatecznie na początku grudnia trafił się klient zdecydowany i tak za cenę 165.000 zł nabył mieszkanie. Koszty remontu – robocizny ekipy, materiałów, całego wyposażenia widocznego na zdjęciach zamknęły się w kwocie 29.500 zł.

Udało mi się poprawić wynik z mieszkania na Mazurskiej o prawie 10.000 zł 🙂